 Wysłany: Sob 15:18, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
ARTOS - OŚRODEK LOGOTERAPII i TRENINGU OSOBOWOŚCI
logopeda dyplomowany , psychoterapeuta mgr Władysław Pitak. http://www.logos.dt.pl/pitak Rejestracja telefoniczna : 94-340-60-06 Godziny przyjęć uzgadniane są z pacjentami |
|
| Wysłany: Pon 21:48, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
| to nie pacjent jest wrogiem lekarza.
Zgadzam sie.Nie sam pacjent-ale jego glupota, naiwnosc, prymitywizm, roszczeniowosc, brak elementarnej wiedzy pacjenta i odpowiedzialnosci pacjenta w roznych jej aspektach |
|
| Wysłany: Pon 21:47, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Lekarz (sprawdz
etymologie ) jest od leczenia pacjentow,nie od zmieniania systemu. Myle sie? Od zmieniania systemu sa politycy,menadzerowie,eksperci i cala reszta urzednikow-z pretensjami zglos sie do nich,pod wlasciwy adres. Ale jakbys jeszcze byla tak laskawa (powiedziec B,skoro rzeklas A)-jak lekarze maja "dazyc do zmiany",co konkretnie proponujesz? > Pacjent nie ma pojęcia o tym jak to fukcjonuje. Chciałby pójśc do lekarza > rodzinnego i od niego uzyskać to co potrzebne. Taki lekarz powinien postawić > wstępną diagnozę i w razie potrzeby przekazać delikwenta do specjalisty. No,tak obiecywali "tfurcy" tego systemu.Z zastrzezeniem-pacjent ma miec sam pojecie jak to funkcjonuje,bo leczenie ponoc lezy w jego interesie. |
|
| Wysłany: Pon 21:46, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Wszyscy tu napewno rozumieją twoje rozgoryczenie,
ja rozumiem również.Wiem , że najgorsza jest niepewność, może nawet trudniejsza do zniesienia niz zła diagnoza. Niewazne kim jestem i gdzie pracuję, powiem coś co może Się Tobie nie spodobać.Specjaliści, którzy twierdzą, iż trudno jest jednoznacznie orzec co dolega Twojemu dziecku mogą mieć rację.Zarówno ci twierdzący, że to autyzm jak i neurolog mówiący, że" mały się na was obraził".Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak pewne przeżycia dziecka mogą negatywnie odbić się na jego psychice , sugerując różne schorzenia.Nie muszą to być wcale bardzo traumatyczne w naszym przekonaniu wydarzenia. Nie znam Twojego synka, nie widziałam jego zachowania, ale czytałam już gdzieś Twój opis jego zachowania, które wskazywałoby rzeczywiście na autyzm, jednak znowu się powtórzę nie możemy tu udzielić sensownej odpowiedzi.ZApewne już ktoś mówił Tobie lub czytałas, że obecnie coraz więcej dzieci zapada na to schorzenie i do końca nie wiadomo dlaczego. Ale z drugiej strony organizm dziecka, a zwłaszcza jego mózg jest tak plastyczny że regularna praca z dzieckiem pod okiem fachowców mogą zdziałac cuda. Nie poddawaj się więc, najważniejsze abyś przyjęła do wiadomości, że synkowi jest potrzebna pomoc, ale nie możesz narazie wymagać 100%diagnozy. Trzymaj się, bo siły będą naprawdę potrzebne.  )Uśmiechnij się) |
|
| Wysłany: Pon 21:40, 23 Sie 2010 Temat postu: mój syn ma cechy autystycznego dziecka |
|
| Byłam u psychologa w centrum wczesnej interwencji i usłyszałam, że mój synek jest za mały
aby cokolwiek powiedzieć, że może terapia z psychologiem i logopedą pomogą. Ponadto dwie panie psycholog w mojej obecności kłóciły się o to, że jedna była zdania,iż mój syn ma cechy autystycznego dziecka, a druga temu zaprzeczała. Jedna zdenerwowana wyszła, a druga mi Powiedziała, że może naprawdę udać się do poradni autystycznej( czekamy już w kolejce). Endokrynolog powiedział, że z zab. mowy, to nie do niego a do psychologa. Badania metaboliczne wybłagałam, ale czekamy na wizytę.Neurolog Uśmiechnęła sie ironicznie i Powiedziała cyt:"moze sie na was obraźił, ze nie mówi". Wybierałam się do neurologopeda( gdzie wysłał mnie logopeda), to powiedziano mi, że kogos o takiej specjalizacji wogóle nie ma! Logopeda przypusza, ze to afazji a psycholog mówi, że nie. Jestem w kropce. Jeszcze czekam na wizytę w poradni autystycznej, a i do foniatry. Jak Ktoś z Was zna dobrą klinikę prywatną, to bardzo proszę o adres, bo Wierzcie poszłabym do " samego diab.." gdybym wiedziała, że czegoś się dowiem. Może przesadzam, ale po wczorajszej wizycie poradni wczesnej interw. odechciało mi się wszystkiego. Może w poradni autystycznej coś mi doradzą i pomogą. Jak Myślicie czy wymagam za dużo? czy cos robić do czasu gdy mały ukończy osiem lat? |
|